Istnieją mity na temat włoskiego stylu lustrzanego. Jeśli wygooglujesz "włoski styl uliczny", dostaniesz masę zdjęć eleganckich Włoszek ubranych w najnowsze, najmodniejsze i najdroższe ciuchy. Sądząc po tych zdjęciach, Włosi wszyscy jak jeden są klientami butików z wyższej półki.
W rzeczywistości tak nie jest.
Na tych zdjęciach widzimy topowe blogerki, redaktorki pism błyszczących i innych profesjonalistów z branży mody. Ich zadaniem jest prezentowanie nam luksusowych marek i ich najnowszych trendów w modzie. Ale w prawdziwym, a nie błyszczącym życiu, na takie życie mogą sobie pozwolić tylko wyłudzone kobiety, i to we Włoszech. Średnia płaca we Włoszech - blisko 1500 euro miesięcznie, a nawet jeśli luksusowe buty kosztują około tyle (lub nawet więcej), to oczywiste jest, że przeciętny Włoch w tych butach może dostać tylko sznurówki.
Ale spacerując po ulicach każdego włoskiego miasta, można znaleźć wiele bardzo fajnych ubrań noszonych przez kobiety. Nie drogie, ale bardzo fajne! W miastach, gdzie mieszczą się znamienite włoskie uczelnie, głowa chodzi wokół studentów - w tanich lakach najbardziej demokratycznych budynków wyglądają jak ikony stylu. Tak bezkompromisowo i z łatwością łączą słowa, tak doskonale, dobrze wykonane w delikatnym zestawieniu kolorów i proporcji, tak bezkompromisowo wybierają swój własny, niepodobny do nikogo innego, odmienny i łatwy wizerunek. Każdy z nich jest inny - to jest najważniejsze! Już w młodym wieku mają swój własny styl.
Starsze kobiety we Włoszech różnią się
od studentek tym, że ich ubrania są droższe, a wygląd nieco bardziej lakoniczny. Ważne jest jednak, aby był to zawsze wizerunek godny zaufania. To nie jest tylko przypadkowy zestaw słów znalezionych w szafie na chybił trafił. I nie jest to standardowy "jeans-light" czy "shorts-jacket". Nie zabraknie dodatków: biżuterii, idealnie dobranych szali czy chust. Klasyczna, elegancka i modna biżuteria - Włosi po prostu ją uwielbiają. I porządna torba. Niekoniecznie drogie, ale przyzwoite. Może będzie to dobrze wykonana Prada, a może absolutna nowość ze sklepu dla rogaczy. Ale jakie to ma znaczenie? Najważniejsze jest to, że ogólnie wszystko będzie wyglądać dobrze i stylowo. Po prostu nakręć to dla magazynu. I te "modele" na dzień chodzić we włoskim mieście można spotkać w każdym zakątku, w każdym wieku, od 19 do 91.
Patrzysz na tę kobietę i myślę - nie ma w tym wszystkim przymusu, nie uczucie, że ona skręcił na trzy lata przed lustrem, wybierając sukienkę. Nie, jest w nich pewna niepowtarzalna lekkość, rodzaj uczucia "wdech i wydech", jakby w ogóle nie zastanawiali się nad tym, jak wyglądają. Chociaż rzeczywiście myślą, jak wyglądają. Ale oni myślą zanim wyjdą z domu.
I to jest nasza pierwsza różnica.
My (choć nie wszyscy, niektórzy z nas) za bardzo przejmujemy się tym, czy wszystko jest z nami w porządku. Co chwila coś sprawdzamy - czy sukienka jest na swoim miejscu, czy szal nie jest na swoim miejscu, poprawiamy coś na sobie bez końca, często nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Zbyt często myślimy o tym, że wszystko było "jak trzeba", "jak w modzie". Dlatego mamy ściśnięte, zaciśnięte twarze. I szkoda wyglądu, nawet jeśli kobieta jest dobrze ubrana. Nasza bezczelność krzyczy, że albo jesteśmy obcymi na tej wytwornej imprezie, albo oszustami. Cóż, kto może nam zaufać, że jesteśmy w stanie uczestniczyć, jeśli sami w to nie wierzymy?
I nie wierzymy w to bez powodu, jest ku temu powód. Prawda jest taka, że większość z nas naprawdę nie wie, jak traktować siebie i robić to z łatwością. I to nie dlatego, że nie mamy takiego wyboru modnych ubrań. Te same punkty sprzedaży masowej istnieją również na Ukrainie i mają bardzo podobny asortyment. Ale Włochom jakoś udaje się wyjść z nieodpowiedniej Zary i wyglądać jak na zdjęciu z magazynu, a nam nie. Zwłaszcza ci z nas, którzy są "ponad...".
Boimy się nowych rozwiązań, boimy się bezkompromisowych kombinacji wyglądu, łączenia różnych stylów, eklektyzmu, ale to ważne dla współczesnej interpretacji modyfikacji. Boimy się mieszać kolory, nie mówiąc już o printach, boimy się kolorów w ogóle, nie rozumiemy ich, nie czujemy. Grawitujemy w stronę wyrazistych sylwetek, "oczywistych" nadruków i ich tradycyjnych połączeń, przez co nasze stroje stają się banalne i nieświeże.
Albo popadamy w inną skrajność - starając się precyzyjnie dopasować ikony stylu, od przedłużenia głowy po kolor mebli, nie zważając na różnice w krajobrazie i klimacie. I taka modna panorama przechadza się po mroźnej ulicy w beżowym prochowcu. Bo w błyszczącym magazynie powiedzieli jej, że trencz - zawsze aktualny. Albo kreuje "zimowy" wizerunek włoskiej modnisi: wygnieciony płaszcz, "niefrasobliwa" płócienna stuła zarzucona na ramiona, buty na bosych stopach. W środku śniegu.
Próba zastosowania obcych decyzji stylistycznych na ukraińskim globie nie jest przypadkowa -
po prostu nie mamy własnej historii. Starożytne, ludowe tradycje ubierania się odeszły już w niepamięć, a także nie są zbyt doceniane w dzisiejszym zurbanizowanym świecie. A o kulturze ubioru i w ogóle o kulturze wizualnej wczesnego okresu lepiej nie myśleć. To właśnie, a nie tylko totalitarny deficyt okresu rodyjskiego, sprawił, że jesteśmy stylistycznie uprzedzeni - brak ciągłego, bogatego procesu rozwoju kultury wizualnej. A ubrania to tylko jedna część naszego globalnego problemu.
We Włoszech tradycje "pięknego życia" nie przetrwały od wieków i w tym tkwi ich siła. Nie zawsze żyli bogato, częściej niż nie, ale pragnienie piękna i wizualnego wyrafinowania we wszystkim - być może jest to ich narodowy ryż. Nawet w pokręconych czasach tworzyli świetne rozwiązania - z niczym innym jak z drebnitsy, a potem te "drebnitsy" stawały się legendami modnego świata.
Włoskie kobiety wychodzą z domu o wczesnych godzinach i widzą piękno wszędzie, gdzie tylko spojrzą. Mają oczy w ogóle wyćwiczone w pięknie od dzieciństwa. Proporcjonalne budynki, harmonijne ulice i place. Mnóstwo zabytków architektury i muzeów, pełnych arcydzieł. Numovirnі kraevidy, v kak yak vohoplyuyutsya podih. Filmy z różnych czasów, gdzie każdy kadr to obrazek do encyklopedii modyfikacji. Książki i czasopisma z zachwycającymi ilustracjami. Sklepiki i kawiarenki z uroczo zdobionymi witrynami. A przede wszystkim - ludzie. Duża liczba pięknych, inteligentnych i dobrze ubranych ludzi. Ale to ma na nich wpływ. Chcesz tego czy nie. Jeśli ludzie wokół Ciebie są dobrze ubrani, Ty również będziesz do nich przyciągany.
Więc co robimy? Podciągnij się!
Uświadom sobie, że problem tkwi nie tylko w ubraniach, ale także w nauczeniu oczu, by wyglądały pięknie. Chodzić do muzeów, studiować historię sztuki. Obejrzyjcie dobre kino europejskie, retro z lat 50-60 i filmy historyczne. Podróżuj, poznawaj świat. Przynajmniej nie koniecznie iść za granicę, Ukraina ma wiele pięknych miejsc i krajobrazów, które nie ulegają włoski na poziomie perhoplyuvannya podhidhiva. Poszukaj publikacji, marek lub osób, które Cię inspirują. Teraz możesz to zrobić za darmo, bez wstawania z łóżka. Internet jest pełen wspaniałych zdjęć i filmów, modnych blogów i społeczności, w których można się wiele nauczyć. Nie bój się eksperymentować, znaleźć swój własny styl poprzez próby i błędy. Niektórzy mieli szczęście urodzić się w miejscu, gdzie dobry smak jest przekazywany jako dziedzictwo, a cała reszta może uczyć się na własną rękę. Ale w miarę upływu czasu możesz zauważyć, że ludzie wokół ciebie już się do ciebie zbliżają!
Ten artykuł został opublikowany po raz pierwszy na opinion.biz.uaW
artykule wykorzystano zdjęcia z blogów styledumonde.com i thesartorialist.comTagi
: jak się ubrać, moda 40+, trendy w modzie, blog o modzie, blog o urodzie i stylu, moda mix, mieszanie stylów, stylowy w każdym wieku, porady stylistyczneCloche